poniedziałek, 26 stycznia 2009

Pekin dzień pierszy

Pierwszy dzień w stolicy Chin okazał się bardzo wyczerpujący ale nie mogło być inaczej jak po sylwestrze zakończonym o 2 w nocy, trzeba było już wstać o 5 rano na samolot do Pekinu. Lot do Pekinu przebyliśmy w ciągu 2 godzin. Na miejscu poznaliśmy nowego przewodnika, kierowcę i autobus :). Cała wycieczka musiała być naprawdę zmęczona bo nawet zauważył to nasz przewodnik po Pekinie, Artur (to jego angielskie imię , chińskiego nie pamiętamy). Prosto z lotniska jak co dzień około południa pojechaliśmy na luncz, który jak dla nas niczym nie rózni się od ich obiadu który jest o 18 i jest czasami nawet mniej obfity. Po lunczu zakwterowanie w nowym hotelu. Hotel wybudowany na igrzyska w Pekinie 2008, robi wrażenie ale zdjęć jeszcze nie mamy może jutro wstawimy, mieszkamy na 16 piętrze. Po godzinnej przerwie na odpoczynek pojechaliśmy do Letniego pałacu ówczesnych cesarzy, jak bywało wcześniej wszystko ładne ale szkoda, że to nie wiosna lub lato (widocznie będzie trzeba wrócić tu jeszcze raz :). W powrotnej drodze zachaczyliśmy zobaczyć sławny stadion olimpijski "Bocianie Gniazdo" było już ciemno, zimno więc trwało to krótko ale jeszcze tam się wybierzemy w inny wieczór.Około 20 czasu naszego wróciliśmy do hotelu, postanowiliśmy odpocząć tak jak większość autobusu, bo jutro 12 godziń zwiedzania. Więc siedzimy i piszemy zaległości.Pekin na pierwszy rzut oka rózni się od Shanghaiu, spokojniejszy, bardziej poukładany, większe przestrznie, mały ruch na ulicach, zero trąbienia :). Może to wszystko błędne odczucie, ponieważ po sylwestrze Chińczycy mają 5 dni wolnego i dlatego wydaje się tutaj tak spokojnie. A, taka ciekwastka od czasu gdy się zrobiło ciemno czyli tak około 18 do teraz 22 cały czas widać i słychać fajerwerki. Podobno strzelają tak 15 dni od sylwestra :)
:: przed wylotem do Beijing ::

:: Letni pałac ::



:: stadion olimpijski ::

6 komentarzy:

  1. nareszcie jakieś wieści ze wschodu, czekamy na więcej i na zdjęcia z chińskiego muru. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  2. Gonzu :-) czekamy na kolejne relacje i zdjęcia - pobyt rewelacyjny! pozdrawiamy Was serdecznie - EiK

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki za możliwość bycia z wami na bieżąco na wycieczce.pozdrawiam.pa.ma-ma

    OdpowiedzUsuń
  4. odpisz mi czy dostałeś mój anonimowy komentarz? jeżeli tak to dalej będe pisała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Porwali Was???
    Czekam na dalsze relacje z pobytu.Super wycieczka fiu fiu
    Pozdrawiam Gosia K.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiedziałem, że na brak nudy narzekać nie będziecie :) L.R

    OdpowiedzUsuń